Nieprzewidywalna branża lotnicza: analiza lotów w I kwartale

  • Eksperci AirHelp przeanalizowali ruch lotniczy w Polsce w I kwartale na przestrzeni ostatnich 4 lat.
  • W okresie od początku stycznia do końca marca pomiędzy 2016 a 2019 rokiem liczba zakłóconych rejsów wzrosła dwukrotnie.
  • W tym roku blisko 50% więcej pasażerów może ubiegać się o odszkodowanie od linii lotniczych w porównaniu z I kwartałem 2016 r.

 

Z początkiem roku w Polsce zauważalny jest trend narastających zakłóceń lotów – tak wynika z najnowszej analizy firmy AirHelp, która specjalizuje się w prawach pasażerów na całym świecie. W I kwartale 2019 r. aż 7200 rejsów zostało odwołanych lub opóźnionych powyżej 15 minut. Natomiast w analogicznym okresie w 2016 r. liczba ta była o połowę mniejsza i wyniosła zaledwie 3800.

Na przestrzeni kilku ostatnich lat liczba wszystkich odlotów z Polski w I kwartale wzrosła – w tym roku było ich o 18%  więcej niż 4 lata temu.

Wzrasta liczba poszkodowanych pasażerów

Analiza AirHelp ujawnia też stały wzrost liczby poszkodowanych pasażerów. W I kwartale tego roku odwołania i opóźnienia miały wpływ na 750 tys. pasażerów. To wzrost o blisko 50% w porównaniu z rokiem 2016.

Dane pokazują, że coraz częściej za zakłócenia lotów odpowiadają same linie lotnicze i nie wynikają one z nadzwyczajnych okoliczności takich jak: złe warunki atmosferyczne, wypadki z dronami czy ptakami. Liczba osób, które są uprawnione do uzyskania odszkodowania z tytułu problemów podczas rejsów od stycznia do marca br. wynosi ponad 46 000. W analogicznym okresie 4 lata temu było to o prawie 22 000 mniej pasażerów. Oznacza to, że z roku na rok coraz więcej podróżnych dociera do celu co najmniej trzy godziny za późno lub wcale.

Jeżeli chodzi o wskaźnik punktualności to na przestrzeni 4 lat spadł on o 10%. Oznacza to, że w I kwartale 2016 r. aż 85% samolotów wylatujących z Polski dotarło do miejsca docelowego o czasie. Natomiast analogicznie w tym okresie bieżącego roku aż 1 na 4 rejsy był opóźniony.

W Polsce coraz częściej dochodzi do anulowania bądź opóźnień lotów. Spodziewamy się, że do 2020 r. z powodu tych zakłóceń ucierpi jeszcze więcej pasażerów. Tak znaczący wzrost liczby podróżnych uprawnionych do odszkodowania pokazuje, że to linie lotnicze są odpowiedzialne za występujące problemy. A powodem tej sytuacji jest m.in. walka na rynku międzynarodowym o sprzedaż jeszcze większej liczby miejsc. Zdarza się, że niektórzy przewoźnicy oferują loty na trasach, których nie są w stanie obsłużyć z ze względu na niedobór samolotów czy personelu. W ubiegłym roku obserwowaliśmy też wzrost, jeśli chodzi o strajki załóg, które nie były tak powszechne we wcześniejszych latach – mówi Marta Koziarz, ekspert AirHelp.

Sprawdź swoje prawa podczas oczekiwania na lotnisku

Zgodnie z Rozporządzeniem WE 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady pasażerowie mogą być uprawnieni do uzyskania odszkodowania w wysokości do 600 euro na osobę z tytułu zakłóceń spowodowanych przez linie lotnicze. Loty chronione prawem unijnym to te poruszające w granicach UE: rozpoczynające się w Unii lub lądujące na jej terenie pod warunkiem, że są obsługiwane przez przewoźnika zarejestrowanego w UE. Regulacje te dotyczą również Islandii, Norwegii oraz Szwajcarii, a o rekompensatę można ubiegać się zazwyczaj do 3 lat od daty zakłóconego rejsu. Według polskiego prawa okres ten jest krótszy i wynosi 1 rok.

Misją AirHelp jest walka o prawa pasażerów do odszkodowania poprzez pociąganie linii lotniczych do odpowiedzialności za spowodowane zakłócenia lotów. Wypełniając formularz na naszej stronie podróżni jeszcze na lotnisku mogą sprawdzić swoje uprawnienia i automatycznie otrzymać informacje o kwalifikowalności ich wniosku do rekompensaty i jej ewentualnej wysokości. Następnie AirHelp w imieniu pasażerów zajmuje się całym procesem odzyskania odszkodowania. Od 2013 r. pomogliśmy ponad 10 milionom osób – podsumowuje Marta Koziarz.

Newseria

Dodaj komentarz